Bardzo często słowa peniuar i szlafrok stosuje się zamiennie. Niesłusznie! Funkcje tych narzutek różnią się między sobą, a jedna zdecydowanie nie zastąpi drugiej. Przeczytaj artykuł i poznaj podstawowe różnice między peniuarem i szlafrokiem.
Peniuar rodem z Francji
Jeżeli wyobrażasz sobie seksowny, być może obszyty koronką „szlafroczek”, zapewne masz na myśli właśnie peniuar. Jest to elegancka i powabna narzutka na suknię, która w epokach odrodzenia i oświecenia służyła kobietom do zakrywania ramion w trakcie czesania włosów. Właśnie od tej czynności – czesania, gładzenia, z fr. peignoir – wzięła nazwę. Jej zaletami były lekkość i zwiewność, dzięki którym noszone na co dzień ciężkie suknie nie zwiększały wagi.
W kolejnych wiekach peniuar upodobały sobie aktorki. Nosiły go – zwłaszcza w wersji zjawiskowej, np. z piórami – w przerwach od gry na scenie. Dziś peniuar zakłada się na bieliznę lub nagie ciało rankiem bądź dla podgrzania atmosfery w łóżku.
Szlafroczek a szlafrok
Klasyczny szlafrok to także narzutka, lecz w przeciwieństwie do „szlafroczka” (peniuaru) pełni funkcje przede wszystkim praktyczne. Pozwala ogrzać się po kąpieli lub przed pójściem spać, gdy właścicielka – albo właściciel! – ma ochotę poczytać książkę bądź obejrzeć film. Szlafrok służy także do szybkiego zasłaniania bielizny, gdy pojawia się niezapowiedziany kurier lub sąsiad. Bywa seksowny, jednak rzadziej i w mniejszym stopniu niż peniuar.
Artykuł powstał przy współpracy z firmą Diores.pl.
Zdj. Shutterstock
0 komentarzy
